Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Marek z miejscowości Alwernia. Na BikeStats mam przejechane 22863.47 kilometrów. Jeżdżę z prędkością średnią 24.86 km/h, bo szybciej nie moge.
Mój profil.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Współpraca / pomoc:

    Internetowy Sklep Rowerowy
  • DST 13.26km
  • Czas 00:40
  • VAVG 19.89km/h
  • VMAX 45.67km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Walentynkowe rozpoczęcie sezonu :)

Czwartek, 14 lutego 2013 · dodano: 14.02.2013 | Komentarze 0

Sezon 2013 uważam [dla siebie] za oficjalnie otwarty! :D

Na Walentynki chciałem zrobić prezent dla siebie i dla mojego wyczyszczonego, pięknego, gotowego do sezonu rowerka z nowymi klockami hamulcowymi (Author ABS-3CC), jednak zawiodłem się: po wyczyszczeniu łańcucha okazało się że jest na tyle naciągnięty, że nadaje się tylko do wymiany (po 5 tys. km należy mu się już niestety odpoczynek).
Drugim moim zawodem, było działanie Endomondo Sports Trackera na mojej dzisiejszej trasie. Niestety nie poradził sobie z jej zapisem.

Poniżej ślad trasy, którą przejechałem 2 razy (oprócz ulicy Zacisze skierowanej na Gęsikowskiego) + przejażdżka po osiedlu.

---> Jeżeli chcesz zobaczyć tę trasę na mapie, kliknij tutaj! <---

  • DST 71.74km
  • Czas 02:28
  • VAVG 29.08km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

"Żulersko"

Niedziela, 21 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

Kolejny dzień moich weekendowych wycieczek. ;)
Dzisiaj troszkę więcej pod górkę - widać to po średniej - choć to i tak bardzo płaska trasa - co widać po przewyższeniach. :P
Na samym początku trasy spotkałem mojego kolegę, rowerzystę z Alwerni, potem w Tenczynku pomagałem komuś się zorientować gdzie jest, a "ukoronowaniem" moich niedzielnych spotkań była grupka "panów" pod sklepem w Mętkowie - już nigdy nie zatrzymam się w tej miejscowości po cokolwiek! Każdemu radze - jak najszybciej przejeżdżać tę miejscowość!

P.S. Kiedy piszę ten wpis [30 X 2012 r.] to jestem w 75 [%] pewien, że to ostatnia wycieczka na powietrzu w tym roku - na szczęście pozostaje mi trenażer... ;)



  • DST 76.88km
  • Czas 02:33
  • VAVG 30.15km/h
  • VMAX 59.31km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mokro, płasko, ślisko, szybko

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 21.10.2012 | Komentarze 0

Wycieczka zaczęła się od przejazdu do wulkanizatora - na szczęście tylko w celu napompowania kół - muszę się zaopatrzyć w porządną pompkę, bo moją się nie da pompować szosy. :P
Następnie już tradycyjny przejazd do Oświęcimia i do domu przez Zator (przystanek gdzieś w Przeciszowie na posiłek).
Miejscami (np. w cieniu drzew) było dość mokro i ślisko, ale bezpiecznie.
Udany, płaski, szybki przejazd.

Wszystkie przejechane kilometry (stan na 20 X 2012 r.) = 2012 [km] :P



  • DST 84.22km
  • Czas 02:56
  • VAVG 28.71km/h
  • VMAX 52.41km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wietrznie, ale pośpiesznie

Sobota, 6 października 2012 · dodano: 07.10.2012 | Komentarze 0

Po dwóch treningach na pożyczonym trenażerze, nadszedł czas na jazdę na zewnątrz.
Temperatura odpowiednia, przeszkadzał czasami zbyt mocny wiatr, ale na szczęście tylko w okolicach Babic - obawiałem się, że w Spytkowicach będzie wiało, ale na szczęście tam było bezwietrznie, inaczej byłby to bardzo ciężki odcinek pomimo znikomych przewyższeń.
Przejeżdżałem przez udekorowany Kaszów. :P



  • DST 77.24km
  • Czas 02:43
  • VAVG 28.43km/h
  • VMAX 51.38km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrześniowy powrót na rower (część II)

Niedziela, 30 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Powrotów na rower ciąg dalszy!
Tym razem troszkę chłodniej ale żwawiej i dalej. ;) Dzięki kolarzowi z okolic Oświęcimia za plecy na ~ 3 km przed Oświęcimiem. :)
Dzisiaj także dzień odkryć:
*Wiedziałem, że zawsze dużo nadrabiam w Oświęcimiu, nie korzystając z drogi przez osiedle tylko z obwodnicy, ale dzisiaj uświadomiłem sobie na mapie, ile tego jest!
*Nowa droga! Z Olszyn do Rozkochowa. Wiedziałem o jej istnieniu, ale nigdy z niej nie korzystałem - fajnie ścina spory kawałek (omija się Babice), ale jak to na takich drogach między domami - agresywny kundel... Zawsze przyprawiają mnie o białą gorączkę. ;/



  • DST 40.77km
  • Czas 01:29
  • VAVG 27.49km/h
  • VMAX 53.01km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wrześniowy powrót na rower

Sobota, 29 września 2012 · dodano: 30.09.2012 | Komentarze 0

Po trzech miesiącach (!) bez roweru, spowodowanych pracą i brakiem ogólnej motywacji i "parcia" aby wsiąść na rower, pod koniec września udało mi się zaliczyć jeszcze parę kilometrów...
Pierwszy raz jechałem drogą z Kwaczały do Rozkochowa - spodobała mi się.
Trasa, jak na taką przerwę bardzo udana - byłaby jeszcze rozszerzana, ale w trakcie dostałem zaproszenie na mecz w Alwerni. ;)



  • Temperatura 22.0°C
  • Sprzęt Giant Boulder
  • Aktywność Jazda na rowerze

Licealiada MTB - Myślenice 2012

Poniedziałek, 24 września 2012 · dodano: 14.10.2012 | Komentarze 0

Miejsce: 14 / 21
Kategoria Zawody


  • DST 104.70km
  • Czas 03:57
  • VAVG 26.51km/h
  • VMAX 59.90km/h
  • Temperatura 24.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedźwiedza --> Alwernia

Środa, 11 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 0

Nie zdawałem sobie sprawy, że jest to moja ostatnia sportowa wycieczka przed prawie 3 miesięczną przerwą. ;/

Trasa powrotna tradycyjna. Zawsze lepiej mi się wraca z Niedźwiedzy niż do niej jedzie: jeden postój w Krakowie i jedziemy, ale nie tym razem... Od Wieliczki ścigałem się z gościem na szosie, który jechał w japonkach! Ale twardy był z Niego zawodnik, jak się potem okazało (pod Bonarką) uczył się jazdy: kolarskiej i miejskiej w Wielkiej Brytani. Bardzo szybki gość był - trochę się przekomarzaliśmy (niewerbalnie) - szczególnie przed światłami. :P

Wyjeżdżając z Krakowa zaczął padać deszcz, który nie miał zamiaru przestać padać! Stop zrobiłem w Liszkach, bo stwierdziłem, że w takich warunkach nie da się kontynuować jazdy (lało jak scebra!), choć jedząc batona i popijając colę, widziałem kilku rowerzystów walczących z ulewą. ;)
Po ~ 20 minutowej przerwie stwierdziłem jednak, że muszę jakoś dojechać: okropnie ślisko, słaba widoczność, mokro wszędzie, ale jakoś dotarłem: cały i zdrowy. :)

  • DST 104.42km
  • Czas 03:49
  • VAVG 27.36km/h
  • VMAX 61.82km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Alwernia --> Niedźwiedza

Wtorek, 10 lipca 2012 · dodano: 19.07.2012 | Komentarze 0

Wycieczka do siostry do Niedźwiedzy. Tradycyjną trasą. Przed wyjazdem jeszcze zahaczyłem o ładowanie busika w Porębie, dlatego wyjechałem później niż planowałem - w większym upale, ale jakoś dałem radę - piszę jakoś, bo zawsze ta trasa "do" bardziej mnie męczy niż "z".
Przez Kraków przebiłem się bez problemu, potem dwa posiłki regeneracyjne na trasie: jeden mniej więcej zaplanowany, a drugi wymuszony, ale dotarłem szczęśliwie do celu. :)

  • DST 69.72km
  • Czas 02:19
  • VAVG 30.09km/h
  • VMAX 56.51km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt Gino Corsa
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po kajakach; nowy rekord; nowy sposób treningu...

Sobota, 16 czerwca 2012 · dodano: 16.06.2012 | Komentarze 0

Wróciłem do domu po spływie kajakowym Wisłą: zmęczony i spalony słońcem...
Pomimo tego i bardzo wysokiej temperatury, postanowiłem jednak wybrać się na rowerek - i dobrze!
Fajna, płaska trasa, nowy rekord i nowy sposób treningu, a raczej zakończenia treningu: rozgrzewka --> trening --> zejście - złoty środek na każdy sport. ;)

Temperatura tak dawała się we znaki, że powietrze które wydychałem ustami było jak z piekarnika. :D Nigdy czegoś takiego nie miałem - ciekawe zjawisko. :P

Teraz będzie długa przerwa - mało wolnego czasu, trudno coś znaleźć na rower: powrót pewnie dopiero w lipcu... ;/ Ten sezon, pomimo obiecującego początku chyba nie będzie udany.